Zachowanie w czystości miejsca, w którym żyjemy dla wielu osób stanowi swojego rodzaju wyzwanie. Wyzwanie, które zwykle kojarzy im się z niczym innym, jak wspomnieniami z dzieciństwa. Kiedy to rodzice – zwłaszcza matka – nakazywali czyszczenie i utrzymywanie w porządku całego otoczenia.
To skojarzenie – szczególnie w przypadku młodych ludzi – sprawia, że gdy pójdą na tzw. swoje, mają odrobinę trudności z utrzymaniem w czystości swojego otoczenia. Chaos w ich otoczeniu staje się oznaką buntu przeciwko naprzykrzającym się i przypominającym o porządku rodzicom. Problem polega jednak na tym, że rodzice już nie dzielą z nimi przestrzeni życiowej, a jedyną osobą, jakiej robią w tym przypadku problem są tylko oni sami. Bardzo wiele młodych ludzi dopiero po jakimś czasie zdaje sobie sprawę z tego stanu rzeczy, i wtedy zaczyna działać w tej kwestii na swoją korzyść.
Decydując się na uporządkowanie swojego otoczenia po prostu dla siebie. Mieszkania studenckie są tego najlepszym przykładem. Młode osoby, które dopiero co „wyrwały” się z domu, nie zwracają absolutnej uwagi na zachowanie czystości w otoczeniu. Nie jest to oczywiście fakt – bo nie każdy student jest bałaganiarzem – ale dość duże uogólnienie. Szczególnym wyzwaniem dla studentów, którzy żyją w mieszkaniach razem, jest zachowanie czystości w takich pomieszczeniach, jak kuchnia i oczywiście łazienka. Chociaż to właśnie ta pierwsza (kuchnia) zdaje się budzić najwięcej wątpliwości i trudności w kwestii utrzymania porządku.
Meble kuchenne w takim pomieszczeniu pozastawiane są żywnością w plastikowych foliach. W końcu ktoś zawsze przychodzi z zakupów i odkłada swoje rzeczy nie na miejsce, ale tam, gdzie jest mu najwygodniej. Co więcej, rzadko która kuchnia z mieszkaniu studenckim dostosowana jest do tego, aby mieszkało w nim wiele osób, które mają osobne życia. Niedostateczna ilość szafek na produkty żywnościowe jest niejako dowodem na to, że niemożliwe jest utrzymanie porządku w takim mieszkaniu. Okej. Może nie niemożliwe, ale bardzo trudne. Przecież zbierają się w nim osoby z różnych środowisk, które mają różne zwyczaje, różne tryby dnia i zupełnie odmienne nastawianie w stosunku do utrzymania czystości.
Dlatego osoby wynajmujące mieszkania studenckie bardzo często proponują rozwiązanie w postaci regularnego sprzątania przez firmę. Zlecenie tego typu działania zewnętrznemu podmiotowi sprawia, że mieszkańcy domu chcąc, czy nie chcąc żyją w czyściejszych pomieszczeniach, a mieszkanie wynajmującego nie obniża się w standardzie. Newralgiczne pod względem utrzymania porządku miejsca są wtedy pod opieką specjalisty, a sprzątanie nie stanowi już obowiązku jedynie osób, które znajdują się w mieszkaniu. To doskonały sposób na zachowanie mieszkania w dobrej kondycji bez konieczności podwyższania kosztów wynajmu w znacznym stopniu. W końcu zlecenie takiego rutynowego sprzątanie nie jest kosztowne. Zwłaszcza, gdy jego koszt rozłożymy na wszystkich znajdujących się w nim mieszkańców. To na pewno rozwiązanie, które powinien rozważyć nie tylko każdy właściciel, ale również osoba, która wybiera się na studia i chce żyć w godnych warunkach.